Witajcie, dziś postaram się odpowiedzieć na Wasze najczęstsze pytania dotyczące mojej pracy i oferty fotografii ślubnej. Zapraszam do przeczytania 🙂
-
Jakie posiadasz doświadczenie w branży ślubnej?
Na ślubach pracuje już od 8 lat. Obecnie fotografuje kilkadziesiąt ślubów rocznie. Są to zarówno śluby cywilne, plenerowe, kościelne, protestanckie, jak również humanistyczne. Uwielbiam nowe wyzwania i niekonwencjonalne podejście do ceremonii. Jeszcze wiele lat przede mną w tym temacie!
-
Czy fotografia to Twój zawód? W jakiej dziedzinie fotografii się specjalizujesz?
Fotografia to zarówno moja pasja jak i jedyny zawód. Wierzę, że gdy chcemy robić coś porządnie musimy temu poświęcić 110% czasu i energii. Tak jest właśnie w moim przypadku. Dzięki temu tak szybko oddaje zdjęcia i nie rozpraszają mnie inne tematy. Specjalizuje się głównie w fotografowaniu ludzi. Moim ulubionym tematem są pary zaręczone, śluby, sesje kobiece i wizerunkowe.
-
Jakiego sprzętu używasz?
Na ślubach pracuje we współpracy z moimi pełno klatkowymi lustrzankami z firmy Canon. Optyka jest również tej marki. Kilka szkieł Tamrona również można odnaleźć w mojej torbie. Sprzęt jest bardzo sprawdzony i niezawodny. Jasne obiektywy pozwalają mi na pracę w trudnych oświetleniowo warunkach, ale jeśli jest to konieczne, światło błyskowe nie jest mi obce (chodź nie preferuje używania go podczas reportażu ślubnego, bo bardzo rozprasza).
-
Ilu aparatów używasz w czasie reportażu?
Pracuje równocześnie na 2 aparatach. Trzeci zapasowy czeka ukryty w torbie 🙂 Wszystko dla bezpieczeństwa zdjęć.
-
Jakie są godziny pracy w dniu ślubu?
Na ślubach pracuje ok 12-14h. Zaczynam równo z planem przygotowań (to jest do indywidualnego ustalenia), kończę ok godz. 1:00, gdy zabawa oczepinowa dobiega końca. Pakietów godzinowych nie posiadam. Przyjmuję, że jestem w stanie poświęcić Wam cały dzień ślubu 🙂
-
Czy dojazd jest dodatkowo płatny?
W swojej ofercie dojazd na terenie całej Polski mam zawarty w cenie. Jeżeli jednak ślub jest znacznie oddalony od Warszawy, liczę na zapewnienie mi noclegu przed ślubem i ewentualnie po. Wszystko zależy od odległości od mojego miejsca zamieszkania.
-
Ile zajmuje retusz zdjęć ślubnych?
U mnie jest to ok 5-7 dni roboczych. Po tym czasie cieszycie się już ze swoich fotek, oglądając je w galerii internetowej na mojej stronie.
-
Ile i w jakiej formie otrzymamy finalnie zdjęcia?
Parze Młodej o standardowym planie dnia i tradycyjnym weselu, obiecuje minimum 400 ujęć. Każde wesele jest inne, różnią się ilością gości, emocjami i przygotowanymi detalami. Im tego więcej, tym więcej finalnie zdjęć otrzymacie. Mogę podsumować to tak, że otrzymujecie wszystkie udane, niepowtarzające się ujęcia. Co do formy, jest tu ich aż trzy. Pierwsza to ta elektroniczna, oddawana w prywatnej galerii internetowej już tydzień po przyjęciu. Druga to pełna (bez logo, gotowa do wywołania na dużych formatach) na pendrive. Z każdego wesela Para otrzymuje również odbitki fotograficzne z laboratorium (nie wydruki!!!), które przedstawiają zdjęcia z najbliższą rodziną i portrety. Oferuje dodatkowo przepiękne Wall arty, które są prawdziwymi odbitkami naklejonymi na drewnio.
-
Czy albumy/fotoalbumy są wliczone w cenę?
Nie posiadam oferty, która jest bez fotoalbumu w cenie. Moim zdaniem jest to najwspanialsza pamiątka. Zdjęcia elektroniczne nie umywają się do tych w eleganckich albumach. Łatwiej też o ich stratę. Moim zdaniem fotograf ma najlepsze wyczucie i zdolności do stworzenia takiej pamiątki. Nie chce też podpisywać się pod czymś, czego sama nie zrobiłam. A z doświadczenia wiem, że każda Para prędzej czy później dojdzie do wniosku, że warto mieć zdjęcia ślubne w takiej wersji.
W mojej ofercie można dostać zarówno album tradycyjny, taki z wklejanymi odbitkami, jak i nowoczesny fotoalbum, gdzie zdjęcia są wywoływane na sztywnych kartach, które rozkładają się na płasko. Także dla każdego, coś dobrego!
Więcej info na mojej stronie, poświęconej ofercie albumów mfotografii. -
Z jakich albumów korzystasz?
Wszystkie albumy i fotoalbumy, które możecie znaleźć w mojej ofercie to w 100% produkt polski. Przez lata korzystam z albumów dwóch firm, i nie miałam jeszcze żadnych reklamacji z tym związanych. Sama posiadam prywatnie kilka sztuk i są naprawdę solidne. Produkt ten ma służyć przez długie lata, także jakość i klasyczny wzór to aspekty, na które stawiam przy wyborze tych najlepszych.
-
Czy istnieje możliwość wyboru zdjęć do obróbki?
W przypadku mojej formy współpracy, takie rozwiązanie jest bez sensu. Po pierwsze znacznie wydłuża moją pracę, gdyż Para Młoda zazwyczaj po ślubie cieszy się sobą w podróży, gdzie ja w tym czasie mogę już pracować nad materiałem. Po drugie, w zasadzie od tego jest fotograf i to należy do jego pracy. Przekładanie tej części obowiązków na barki pary, to naprawdę dziwne rozwiązanie (przecież za to płacicie, to czemu macie robić to samemu?). Również młodzi często się na tym nie znają. Fotograf wie, jak ma wyglądać finalny reportaż i w tym schemacie dobiera kadry. Ja tych kadrów nie ograniczam i oddaje wszystkie, które są udane i nie powtarzają danego tematu czy ujęcia. Nie moralne jest też to, że Fotograf robi ograniczoną ilość zdjęć i para z bólem serca wyrzuca te, które również im się podobają, lub przedstawiają bliskich, ponieważ będzie musiała dopłacić za to spore pieniądze. Z doświadczenia wiem, że można oddać wszystkie i nie ponosić przy tym strat czasowych. Wystarczy tylko odpowiedni schemat działania 🙂
-
Jaki jest czas oczekiwania na zdjęcia?
Zakładając, że ślub standardowo odbywa się w sobotę, pierwsze zdjęcie zapowiadające reportaż ukazuje się na moim facebook zazwyczaj w poniedziałek. Kolejne kilka ujęć na instagram we wtorek. Cały reportaż udostępniam w strefie klienta, pod hasłem, najczęściej w czwartek/piątek po ślubie. Max do 7 dni od ślubu. Dzięki takiemu działaniu, mogę pozwolić sobie na płynność pracy i brak zaległości. Jeśli zaś chodzi o albumy i pendrive, wszystko zależy od determinacji Pary. Im szybciej zrobimy sesję poślubną, tym szybciej zrobiony będzie projekt albumu. Od czasu zaakceptowania projektu, na albumy trzeba czekać ok. miesiąca. Także najszybsi mogli cieszyć się kompletnym materiałem już 1,5 miesiąca po ślubie.
-
Co zrobisz w przypadku awarii aparatu?
Tak jak już pisałam na początku, na każdym reportażu mam ze sobą kilka aparatów, także na spokojnie, nie przerywając, będę mogła kontynuować pracę. Bez straty jakości i niepotrzebnych nerwów. Także o ten aspekt, możecie być spokojni.
-
Czy robisz sesję w dniu ślubu?
Jestem stanowczą zwolenniczką mini pleneru w dniu ślubu. Jest on doskonałą pamiątką i okazją dla pary do urwania się na chwilkę z imprezy, tak by odetchnąć i skupić się na sobie. Ale zaznaczam, że chodzi o mini sesje. Maksymalnie do 20 minut. Tak by finalnie otrzymać kilkanaście ujęć przedstawiających parę i to jak wyglądali. Oczywiście nie zmuszam do tej praktyki, ale zawsze zachęcam, by kilka takich ujęć zrobić. Wszystko zależy od woli i ochoty państwa młodych.
-
Co z sesją poślubną innego dnia?
U mnie sesja poślubna innego dnia to dodatek, na który para decyduje się dopiero po otrzymaniu gotowego reportażu ślubnego. Niektórym wystarczy tylko mini sesja w dniu ślubu, inni chcą znacznie więcej. Nie ma co o tym decydować wcześniej. Po ślubie wiele czynników sprawia, że małżonkowie mogą mieć trudności z realizacją sesji. Do niczego nie zmuszam, a jeżeli jest czas, ochota i pomysł, chętnie po ślubie wykonam taką dodatkową sesję.
-
Jak długo zdjęcia można oglądać w galerii internetowej? Czy można je pobierać?
Ślubna prywatna galeria internetowa działa minimum rok. Czasami może być to dłuższy okres, wszystko zależy od tego, kiedy przyjdzie czas na serwerowe sprzątanie 😉 Oczywiście zdjęcia tam znajdujące można pobierać, ale musicie też wiedzieć, że będą też w takiej formie na ślubnym pendrive 🙂
-
Dlaczego lubisz sesje narzeczeńskie? Tak często je polecasz.
Istnieje nieskończona ilość korzyści wynikających ze zrobienia sesji narzeczeńskiej. Dla Was to pamiątka z tego pięknego okresu, możliwość użycia zdjęć na ślubie, zaproszeniach czy podziękowaniach. Dla mnie to przede wszystkim możliwość bliższego poznania, zbudowania relacji i zaufania między nami. Już przed ślubem możecie zobaczyć jak wychodzicie na moich zdjęciach, w jaki sposób pracuje i że nie warto stresować się fotografem. Dzięki niej w dniu ślubu, jesteśmy już znajomymi a nie obcymi osobami, które muszą nagle razem współpracować. Także zachęcam, zachęcam!
-
Czy pomagasz małżonkom w poszukiwaniu idealnego miejsca na sesję poślubną?
Tak! Jeśli sobie tego życzą, oczywiście! Kto ma lepiej wiedzieć od fotografa, jakie miejsca są fotogenicznie atrakcyjne? Najczęściej wypytuje o indywidualne preferencje, pasje i styl pary. Lokalizacja poślubnego pleneru powinna pasować do temperamentu małżonków, charakterystyki ślubu i możliwości czasowych. Mam też w zanadrzu okazałą mapkę z wymarzonymi miejscami na sesję. Para musi tylko wybrać to, co im się podoba najbardziej.
-
Czy współpracujesz z innymi fotografami ślubnymi?
W tej branży to konieczność. Wspólnie z innymi fotografami wspieramy się w złych chwilach i polecamy się wzajemnie. Każdy z nas ma ograniczoną ilość terminów, więc w przypadku tych zajętych odsyłamy zainteresowanych, do fotografów na podobnym poziomie portfolio. Parom to znacznie ułatwia poszukiwania. W przypadku zachorowania lub innych złych zdarzeń, wspieramy się w pracy, zastępując się wzajemnie na zleceniach. Dzięki temu możemy być rzetelni i terminowi dla klientów. Innymi plusami jest ciągły rozwój i ulepszanie. Nie możemy być konkurencją, powinniśmy zaś być zgraną rodziną.
-
Czy współpracujesz z filmowcami ślubnymi?
Tak jak powyżej, jest to konieczność. Fotograf + filmowiec to powinna być zgrana i doświadczona sobą ekipa. Dzięki temu unikamy zgrzytów między nimi i ułatwiamy pracę. Dobry team kontaktuje się ze sobą wzrokowo, nie odciąga wzroku uczestników od ceremonii i dyskretnie uzupełnia się w działaniu. Efekty takiej pracy są pełne i naturalne.
-
Jak wygląda Twoja współpraca z innymi branżami ślubnymi?
Lata doświadczenia i polecenia moich par bardzo pomogły mi w zbudowaniu teamu idealnego. Są to osoby sprawdzone i bardzo zaangażowane w swoją prace. To co robią jest podszyte doświadczeniem, talentem i oryginalnością. Na każdym spotkaniu zapoznawczym polecam te firmy i nigdy się nie zawiodłam. Efekty przecież widać na fotografiach, więc im lepsi usługodawcy, tym fotki fajniejsze. Zbudowałam wraz ze znajomymi organizację, która nazywa się Warszawska Grupa Ślubna. Należą do niej naprawdę same najlepsze teamy 🙂
-
Sama pracujesz na ślubach?
Tak, ostatnio pracuje sama. Czasami zabieram ze sobą osoby, które dopiero się uczą zawodu. Jeśli jednak z jakiegoś powodu narzeczeni życzą sobie dodatkowego fotografa, nie jest to dla mnie problem. Jak już mówiłam powyżej, współpracuje z wieloma wyśmienitymi fotografami, z którymi lubię pracować.
-
Po co tworzysz stylizowane sesje ślubne?
Trendy ślubne zmieniają się jak w kalejdoskopie. Są dla mnie inspiracją i kopalnią pomysłów, oraz utrzymują poczucie mojej kreatywności. Zauważyłam, że Panny Młode często potrzebują inspiracji, więc zaczęłam taką idee tworzyć. Dzięki tym sesją, na prawdziwych ślubach widzę zaangażowanie i dbałość o każdy detal w organizacji. Wszystko to skutkuje pięknymi zdjęciami w moim portfolio, nie tylko z sesji stylizowanych, ale również z tych prawdziwych ceremonii.
-
Czy szkolisz się nadal w swojej dziedzinie?
Z tymi szkoleniami to jest bardzo różnie. Z jednej strony staram się raz w roku iść na takie szkolenie, z drugiej strony, każde z nich wpływa na lekką zmianę mojego indywidualnego stylu, co nie zawsze może być pozytywnie odebrane. Także muszę zachowywać złoty środek i odpowiedni dystans do wiedzy w nich zawartej. Uwielbiam obserwować pracę fotografów, ale zazwyczaj nie są to fotografowie ślubni. Pomaga mi to zachować świeże spojrzenie i unikatowość moich zdjęć. Nie chce być kopią jakiegoś fotografa z rynku, chce iść własną ścieżką. Z innych brać tylko to, co uważam za słuszne.
-
Czy wyjeżdżasz za granicę ze swoimi parami?
Nie mam z tym problemu. Bardzo lubię zagraniczne plenery poślubne i narzeczeńskie. Są odskocznią od polskiej plenerowej rzeczywistości i napełniają mnie kreatywnością i świeżym spojrzeniem. Wiem, że dużo fotografów ze względów prawnych nie może sobie pozwolić na takie sesje. Sama robie, chodź nie celuje w nie w ten sposób, by było ich jak najwięcej.
Mam nadzieję, że dotarliście do samego końca i wywiad ofertowy się podobał 🙂 Jeśli macie jakieś dodatkowe pytania, zapraszam na dół do sekcji komentarzy. Jeśli jednak macie ochotę jeszcze coś poczytać, śmiało zerknijcie tu: Wymarzony pierwszy taniec? – wywiad z instruktorem i mistrzem tańca towarzyskiego, Danila Telpukhovskiy